Czas zmienić opony

3 min do czytaniaBezpieczeństwo
Początek listopada to optymalny czas na zmianę opon na zimowe. Ciepły październik sprawił, że w tym roku niewielka grupa kierowców zdecydowała się już na wymianę ogumienia. Dla podróżujących często o poranku to zdecydowanie najwyższy czas, bo temperatury spadają już poniżej 4 st. C. W wielu krajach, w których wymianę opon na zimowe nakazują przepisy, ustawową datą jest 1 listopada.
Udostępnij to

Ponieważ w Polsce wciąż jeszcze nie ma w tym zakresie odpowiednich przepisów, kierowcy zmieniają opony kiedy chcą. Jedni robią to zwyczajowo tuż przed 1 listopada, inni analizują prognozy pogody. Zdecydowanie lepiej dokonać wymiany opon na początku listopada, niż spóźnić się i jeździć na letnich oponach po śniegu i lodzie - nie mając najmniejszych szans na wymianę opon od ręki.

Graniczna temperatura

Inżynierowie zdefiniowali optymalny moment wymiany opon, wskazując średnią dobową temperaturę poniżej 7 stopni Celsjusza. Gumowa mieszanka, z której wykonane są letnie opony, staje się wówczas zbyt twarda i przestaje we właściwy sposób „kleić się” do nawierzchni.

Przygotowane na deszcz bieżniki letnich opon nie radzą sobie zbyt dobrze na pokrytej porannym szronem nawierzchni, a jeśli spadnie śnieg – uczynią jazdę bardzo trudną i niebezpieczną. Nawet przy niewielkich prędkościach będziemy ryzykować całkowitą utratę kontroli nad pojazdem.

Dlaczego „zimówki”?

Przede wszystkim, tylko one zapewniają optymalną trakcję w niskich temperaturach i nie zawiodą, gdy na drogach pojawi się śnieg lub dużo błota pośniegowego. Zawdzięczają to odpowiedniej mieszance gumowej, która zachowuje elastyczność kiedy jest zimno, a także konstrukcji bieżnika z tzw. „lamelami”. Minusem „zimowek” są wyższe opory toczenia i wynikające z nich podwyższone zużycie paliwa i hałas podczas jazdy.

W Polsce jak dotąd nie wprowadzono przepisu o obowiązkowej jeździe na oponach zimowych. Każdy kierowca powinien mieć jednak świadomość, że kiedy dojdzie do kolizji lub wypadku, brak opon zimowych może stać się przyczyną odmowy wypłaty odszkodowania z polisy Auto Casco. Opony niedostosowane do warunków pogodowych mogą być pośrednią lub bezpośrednią przyczyną wypadku.

Jak robią to za granicą?

Kierowcy w Czechach, na Litwie, w Austrii, Serbii, Bośni i Hercegowinie, a także na Islandii, począwszy od 1 listopada obowiązkowo muszą jeździć na oponach zimowych. Od 15 listopada, również Słowacy, a od 1 grudnia Szwedzi, Finowie, Estończycy i Łotysze. Natomiast w Niemczech i Norwegii zimowek wymaga się po prostu w typowo zimowych warunkach.

We wszystkich tych krajach każdy samochód osobowy musi mieć o tej porze roku zimowe lub wielosezonowe opony z homologacją M+S (czyli „Błoto i Śnieg”), lub tzw. 3PMSF (3 Peaks Mountain Snow Flake).

Czego wymaga się w Polsce?

Pomimo dość silnego lobbingu w tym zakresie, zimowe ogumienie nie jest u nas wymagane przepisami. Jedynie firmy ubezpieczeniowe odmawiają wypłaty odszkodowań sprawcom wypadków, którzy w zimie poruszali się na letnich, starych lub zużytych oponach. Ponadto, kierowców obowiązują zapisy Prawa o Ruchu Drogowym, dotyczące minimalnej głębokości bieżnika, która wynosi 1,6 mm. Zużyte ogumienie jest traktowane przez policję jako „niewłaściwy stan techniczny pojazdu”, za co grozi mandat - nawet 3000 zł.

Zgodnie z przepisami i praktyką rynkową wymiany dokonujemy z uwzględnieniem konieczności montażu takich samych opon na osiach. Zużycie opon w większości przypadków nie postępuje równomiernie na wszystkich kołach i w sytuacji, w której część opon z zestawu posiada jeszcze odpowiednią kondycję, nie ma konieczności wymiany całego kompletu. Montaż w takim układzie stanowi bezpieczne i komfortowe rozwiązanie dla użytkownika pojazdu. Jest również rozwiązaniem proekologicznym, w którym wykorzystywany jest pełen potencjał przebiegu opon oferowany przez ich producenta.

Czego wymaga zdrowy rozsądek?

Choć w Polsce nie istnieje prawny obowiązek ich stosowania, to jazda na zimowym ogumieniu jest wysoce wskazana. Nie tylko z uwagi na kwestie ubezpieczeniowe, lecz przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg. Ponieważ o terminie zmiany ogumienia decydujemy sami - gdy spadnie pierwszy śnieg, drastycznie spada też poziom bezpieczeństwa na naszych drogach.

Kierowcy na letnich oponach stają się wówczas sprawcami stłuczek i wypadków, lub korków i zatorów drogowych w miejscach, w których letnie opony nie mogą złapać odpowiedniej przyczepności, np. na stromych podjazdach czy wiaduktach. To wystarczający argument za tym, aby już dziś umówić się na założenie opon zimowych.

Opublikowane dnia data
25 października 2024
Udostępnij to

Powiązane artykuły

Auta
Ramses, czyli Audi znad Nilu06 lutego - 3 min do czytania
Auta
Jak sprawdzić po której stronie jest wlew paliwa, nie wysiadając z auta?11 stycznia 2021 - 2 min do czytania
Auta
Porównanie Volvo XC60 i Audi Q5 – kto będzie zwycięzcą?16 marca 2020 - 2 min do czytania