Z naklejką czy bez? Pierwsza Strefa Czystego Transportu już w lipcu

3 min do czytaniaPrawo
Strefy Czystego Transportu (SCT) to obszary, po których mogą się poruszać wyłącznie pojazdy, spełniające określone normy emisji spalin. Celem tworzenia SCT jest redukcja zanieczyszczeń powietrza. Dotyczą one zarówno aut z silnikami benzynowymi, jak i diesla. Pierwsza w Polsce Strefa Czystego Transportu powstaje w Warszawie - i już od 1 lipca 2024 roku obejmie centralne dzielnice stolicy. Podobnie, tyle że o co najmniej rok później, będzie w Krakowie i Wrocławiu. Wdrożenie SCT planują również inne polskie miasta.
Udostępnij to

W 2016 roku Unia Europejska wszczęła procedurę wobec Polski za zanieczyszczenie powietrza na terenie kilku miast. Polski rząd, przyjmując środki pomocowe od Unii Europejskiej, zobowiązał się do wprowadzenia tzw. Stref Czystego Transportu w największych miastach, w których roczne poziomy zanieczyszczeń powietrza z transportu są przekroczone. Te miasta to m.in. Warszawa, Kraków i Wrocław.

Pierwsza polska Strefa Czystego Transportu powstaje właśnie w stolicy i wzbudza ogromne emocje. Warto jednak wiedzieć, że uzgodniony z Komisją Europejską tzw. Krajowy Plan Odbudowy (KPO), nakłada obowiązek wprowadzenia stref czystego transportu we wszystkich polskich miastach, liczących powyżej 100 tys. mieszkańców, w których przekroczono normy stężenia dwutlenku azotu.

SCT w Warszawie

W stolicy trwa kampania informacyjna i ustawiane jest już oznakowanie pierwszej w kraju Strefy Czystego Transportu. Kampania okazała się niezwykle potrzebna, ponieważ na temat polskich SCT powstało już wiele mitów. Kierowcy obawiali się, że nie wjadą do centrum miast, albo że bez specjalnej naklejki zapłacą mandat w wysokości 500 zł. W rzeczywistości, po 1 lipca 2024 roku aż 97 proc. zmotoryzowanych nie spotka się w Warszawie z jakimikolwiek ograniczeniami. Nie muszą też umieszczać na autach naklejek.

Jak podkreślają miejskie służby – karany będzie jedynie wjazd do strefy samochodem, który nie spełnia wymagań. Na razie zakaz wjazdu będzie dotyczyć aut benzynowych, wyprodukowanych przed 1997 rokiem (spełniających normę Euro 2) oraz samochodów z silnikiem Diesla, wyprodukowanych przed rokiem 2006 (spełniających normę Euro 3). Stołeczne władze szacują, że wymogów SCT nie spełni zatem tylko 3 proc. poruszających się po mieście pojazdów. Pomimo to, dzięki strefie, prognozowany jest spadek emisji tlenków azotu o 11 procent i aż 20-procentowa redukcja pyłów zawieszonych.

Nadzorem nad Strefą Czystego Transportu w Warszawie zajmie się stołeczna Straż Miejska, we współpracy z ZDM. W ramach pilotażu, kontrola znajdujących się w strefie pojazdów ma być prowadzona za pomocą mobilnych kamer. Warszawska SCT obejmie obszar 37 km kwadratowych: Śródmieście oraz fragmenty dzielnic Wola, Praga-Północ i Praga-Południe.

Na stronie Sprawdź, czy wjedziesz (zdm.waw.pl) kierowcy mogą upewnić się czy ich pojazdy kwalifikują się do strefy. Użytkownicy aut, które nie spełniają wymogów SCT w Warszawie, mogą uzyskać zezwolenie na wjazd, składając wniosek online – albo w urzędzie. Warunkiem jest zameldowanie w Warszawie i rozliczanie tu podatków, albo bycie seniorem (ukończone 70 lat). Ostatnia możliwość to posiadanie europejskiej karty parkingowej dla osób z niepełnosprawnością. Wyłączenia dotyczą wyłącznie osób fizycznych i zobowiązują do posiadania na pojeździe naklejki, potwierdzającej uprawnienie. W przypadku mieszkańców, będą obowiązywać do 2028 roku. Po tej dacie podniesiony zostanie dla nich minimalny wiek auta.

SCT w Krakowie

Planowane również na 1 lipca 2024 roku wprowadzenie Strefy Czystego Transportu w Krakowie, zostało opóźnione unieważnieniem uchwały w tej sprawie przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. Obecnie uchwała jest weryfikowana w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który ocenia jej zgodność z prawem.

Pierwotna wersja zakładała objęcie strefą całego miasta i nakładała na kierowców obowiązek posiadania specjalnych naklejek. Zwolnienia z ograniczeń w krakowskiej strefie miały obejmować m.in. zamieszkujących w mieście seniorów, ale także właścicieli pojazdów zabytkowych, foodtrucków i karawanów.

Latem w mieście rozpocznie się kampania edukacyjno-informacyjna na temat SCT. Zostaną też przeprowadzone konsultacje społeczne. Dopiero po nich Rada Miasta Krakowa ma podjąć nową uchwałę. Można spodziewać się zatem podobnych rozwiązań do tych, wprowadzanych właśnie w stolicy, co dla absolutnej większości kierowców zapewne oznaczałoby brak ograniczeń – i tym samym, konieczności posiadania naklejek.

SCT we Wrocławiu

Podobnie jak w Krakowie, również we Wrocławiu dziś wiadomo tylko tyle, że Strefa Czystego Transportu ma powstać, a projekt uchwały w tej sprawie musi zostać przyjęty do końca 2024 roku. SCT we Wrocławiu ma objąć 6 proc. jego powierzchni: Stare Miasto, Nadodrze, Ołbin, Kleczków, Plac Grunwaldzki, Przedmieście Oławskie i Przedmieście Świdnickie, a także część osiedla Szczepin i dotyczyć ok. 23 proc. mieszkańców.

Według obecnych założeń, od 2025 – a najdalej 2026 roku, do centrum Wrocławia nie wjadą samochody z silnikami Diesla, spełniającymi normę Euro 3. Natomiast od 2030 roku zakaz będzie dotyczyć samochodów benzynowych, zgodnych z normą Euro 3 oraz Diesli, spełniających normę Euro 4 (pamiętajmy, że współczesne auta spełniają normę Euro 6).

We Wrocławiu nie trzeba będzie oznakowywać samochodu nalepką, ponieważ strefę ma monitorować elektroniczny system, automatycznie sczytujący tablice rejestracyjne i weryfikujący na ich podstawie uprawnienia w bazie CEPiK. Wyłączenia będą dotyczyć mieszkańców i osób z niepełnosprawnościami, jak również właścicieli pojazdów zarejestrowanych za granicą oraz aut zabytkowych. Kara dla właścicieli pojazdów nie spełniających wymagań ma wynieść 500 zł.

Opublikowane dnia data
14 czerwca 2024
Udostępnij to

Powiązane artykuły

Auta
Ramses, czyli Audi znad Nilu06 lutego - 3 min do czytania
Auta
Najtrwalsze auta są z Japonii. Przebiegi rzędu pół miliona kilometrów27 lutego 2023 - 3 min do czytania
Auta
Jak sprawdzić po której stronie jest wlew paliwa, nie wysiadając z auta?11 stycznia 2021 - 2 min do czytania