Utrata prawa jazdy poza terenem zabudowanym. Nowy przepis jeszcze w tym roku
Możliwe że jeszcze tej jesieni wejdzie w życie nowy przepis, umożliwiający czasowe odbieranie praw jazdy kierowcom za przekraczanie prędkości powyżej 50 km/h - także poza terenem zabudowanym. Jak najszybszego wprowadzenia tych zmian chce Ministerstwo Infrastruktury, powołując się na „efekt mrożący”, jaki przyniosło wprowadzenie analogicznego przepisu w terenie zabudowanym.
W tym celu powołano już nawet specjalny ministerialny zespół roboczy, który ma zająć się analizą zmian w przepisach, mających wpłynąć na bezpieczeństwo ruchu drogowego. W tym miejscu warto doprecyzować, że utrata prawa jazdy poza terenem zabudowanym będzie grozić jedynie kierowcom, poruszającym się po dwukierunkowych drogach jednojezdniowych.
Przyczyna zmian
Chodzi o bezpieczeństwo. Ustawodawcę przekonuje sukces przepisu, nakazującego odbieranie praw jazdy kierowcom, którzy przekroczyli w terenie zabudowanym dozwoloną prędkość o 50 km/h. Wspomniany mrożący efekt polega na tym, że istotnie udało się ograniczyć średnią prędkość pojazdów w polskich miastach. Kierowcy nie ryzykują już rozpędzania swoich pojazdów do ponad 100 km/h - co przed laty nie było wcale rzadkim przypadkiem. Obecnie taka jazda może zakończyć się czasową utratą uprawnień do prowadzenia pojazdu, a dla kierowców zawodowych – brakiem możliwości wykonywania pracy.
Zachęcone powodzeniem nałożenia restrykcyjnych przepisów ministerstwo postanowiło pójść teraz o krok dalej. Przyczyną są wciąż bardzo wysokie na tle innych krajów Europy statystyki wypadków, do których dochodzi na naszych drogach poza miastami. Aż 90 proc. z nich zdarza się właśnie na drogach jednojezdniowych, dwukierunkowych – czyli takich, na których mijają się samochody, poruszające się z wysoką prędkością w przeciwnych kierunkach.
Na wielu odcinkach takich dróg obowiązuje standardowe ograniczenie do 90 km/h, co oznacza że już suma prędkości przepisowo jadących pojazdów jest w razie kolizji śmiertelna.
Proponowane zmiany w punktach karnych
Z nowymi przepisami łączy się nie tylko nowa restrykcja wobec kierujących pojazdami poza miastem, lecz również propozycja kolejnego zaostrzenia taryfikatora punktów karnych i zasad działania systemu punktowego.
Powraca pomysł zniesienia możliwości redukcji punktów karnych. Tym razem jednak w zmodyfikowanej wersji - wyłącznie za wybrane wykroczenia, takie jak np. „rażące i znaczne przekroczenie prędkości”, a także wyprzedzanie na przejściu dla pieszych.
Wyjątek dla dróg ekspresowych i autostrad
Drogi dwujezdniowe ministerstwo uznaje z kolei za bardzo bezpieczne. Z tego powodu nowy przepis nie będzie dotyczyć dróg ekspresowych i autostrad. Natomiast drogi jednojezdniowe są według badań niezwykle niebezpieczne. Wynika to m.in. z faktu, że w wielu przypadkach są to drogi kręte, pozbawione chodników i ścieżek rowerowych.
Wzorem poprzedniego, dotyczącego przekraczania prędkości w obszarze zabudowanym, nowy przepis ma stanowić o utracie prawa jazdy na okres trzech miesięcy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h poza terenem zabudowanym na – jak już wspomnieliśmy – dwukierunkowych drogach jednojezdniowych. Kara będzie nakładana niezależnie od pozostałych obciążeń, czyli mandatu karnego oraz punktów karnych.
Kiedy zaczną obowiązywać nowe przepisy?
Zależy to od trybu w jakim zostaną przeprocedowane. Ministerstwo Infrastruktury podkreśla, że zależy mu na tym, by nowe przepisy weszły w życie tak szybo jak to tylko możliwe. Dlatego jedną z propozycji jest wprowadzenie ich w formie nowelizacji ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Padła też jednoznaczna deklaracja, że przepis trafi pod obrady rządu i zostanie wprowadzony w życie jeszcze w tym roku.
Rozpoczęły się już prace nad opracowaniem dokładnego brzmienia przepisu. Kolejnym krokiem jest wpisanie go do wykazu prac legislacyjnych rządu. Najwcześniej nowe przepisy mogą wejść w życie już tej jesieni. Jeżeli się to nie uda, mają zostać wprowadzone do końca roku. Jeżeli jednak prace legislacyjne będą się przedłużać, najpóźniejszym zakładanym przez Ministerstwo Infrastruktury terminem są pierwsze miesiące 2025 roku.
