Konfiskata samochodu. Zaostrzone kary dla pijanych kierowców
Pod koniec 2023 roku zacznie obowiązywać nowe zaostrzone prawo dotyczące karania pijanych kierowców. Pijany kierowca straci swoje auto lub – jeżeli nie jest jego właścicielem – zapłaci jego rynkową wartość. W ten sposób nowe zasady, bez żadnych wyjątków, będą dotyczyć absolutnie wszystkich kierowców prowadzących po spożyciu alkoholu. Najwyższe kary czekają recydywistów. Oprócz wysokich obciążeń finansowych przewidziano dla nich także karę więzienia.
To drastyczna zmiana przepisów. Pod nowelizacją kodeksu karnego podpisał się pod koniec 2022 roku prezydent, co oznacza że jeszcze w tym roku, już za kilka miesięcy zacznie ona obowiązywać. Prawo stanie się bezlitosne dla kierowców prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu.
Przypomnijmy, że od początku 2022 roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów i punktów karnych w którym przewidziano wysokie kary za kierowanie po alkoholu. Mandat w wysokości 2500 zł przewidziano dla osób siadających za kierownicą (a także rowerzystów) w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila we krwi) lub innego, podobnie działającego środka. Ponowne popełnienie tego samego wykroczenia w ciągu 2 lat oznacza podwojenie kwoty mandatu do 5000 zł. Ponadto, kierowcy w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości otrzymują 15 punktów karnych.
Konfiskata samochodu
Według nowych przepisów, samochód straci każdy nietrzeźwy kierowca, który będzie mieć 1,5 promila lub więcej alkoholu we krwi. Na wstępie policja dokona tymczasowego zajęcia samochodu, na okres do 7 dni. Następnie, samochód zabezpieczy prokurator. Kolejnym krokiem będzie obligatoryjna decyzja sądu o przepadku mienia w postaci auta. Jeszcze ostrzej będą traktowani recydywiści, którzy po raz drugi spowodują wypadek mając powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi. Ich samochody też będą konfiskowane.
Istnieje nadzwyczajna okoliczność w której sąd będzie mógł odstąpić od orzeczenia przepadku samochodu. Ma nią być zdarzenie o wyjątkowym charakterze, uzasadnione szczególnymi okolicznościami. Z takiego rozwiązania będzie można skorzystać jedynie w sytuacji, gdy pijany kierowca nie spowodował wypadku.
Co jeśli kierowca nie jest właścicielem auta?
Sytuacja w której kierujący nie jest właścicielem samochodu, ponieważ auto jest np. w leasingu lub wynajmie długoterminowym, albo należy do innej osoby - nie pozwoli uchylić się od finansowej kary i odpowiedzialności. Sądy będą wówczas orzekać przepadek równowartości pojazdu. Krótko mówiąc – im droższe auto, tym wyższa kara.
Wartość samochodu będzie szacowana na podstawie średniej rynkowej wartości takiego modelu. Nie będzie to w żadnym wypadku wycena konkretnego egzemplarza. Dlatego sądy nie będą musiały powoływać w tym celu biegłych. Będzie to prosta, szacunkowa wycena pojazdu na dzień popełnienia przestępstwa. W ogóle nie będzie brany pod uwagę stan pojazdu. Oznacza to, że jeśli auto zostało rozbite w wypadku – wysokość kary będzie zależna od rynkowej wyceny podobnego, sprawnego modelu.
5 tys. zł nawiązki dla kierowców zawodowych
Zawodowi kierowcy prowadzący auta należące do pracodawcy będą według nowych przepisów traktowani łagodniej. W ich przypadku nie będzie bowiem mowy ani o konfiskacie pojazdu, ani o przepadku jego równowartości. Zamiast tego, sądy będą orzekać wobec zawodowych kierowców nawiązki w wysokości co najmniej 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Więzienie dla recydywistów
Ta kara będzie jeszcze bardziej dotkliwa, niż wysokie zobowiązanie finansowe. Każdego kierowcę, który kolejny raz prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości – i zostało to ujawnione – czeka obowiązkowa kara więzienia. Obecnie grozi mu za to grzywna, którą sąd może ewentualnie zamienić na ograniczenie wolności.
Nowelizacja zaostrza też wysokość kar za spowodowanie ciężkiego wypadku w stanie nietrzeźwości – z przedziału od 2 do 12 lat więzienia – do wysokości od 3 do 16 lat pozbawienia wolności. Dolny 3-letni próg kary dotyczyć będzie kierowców, którzy doprowadzili do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za spowodowanie śmieci w wyniku wypadku przewidziano co najmniej 5 lat, ale maksymalny wymiar kary po nowelizacji to wspomniane wyżej 16 lat.
